Chelsea liczy na ściągnięcie reprezentanta Anglii. Zawodnik Manchesteru City jednym z ulubieńców Tuchela
Raheem Sterling jest jednym z zawodników, którzy tego lata mogą trafić na Stamford Bridge. Fabrizio Romano twierdzi, że wielkim fanem zawodnika jest sam Thomas Tuchel, szkoleniowiec Chelsea.
W minionym sezonie Raheem Sterling był jedną z najważniejszych postaci Manchesteru City. Skrzydłowy wystąpił w 47 spotkaniach, zdobył 17 bramek oraz zanotował 9 asyst, czym walnie przyczynił się do sukcesów swojej drużyny.
Mimo tego Anglik nie cieszy się największym uznaniem w oczach kibiców oraz ekspertów. Podkreślają oni, że zawodnik marnuje wiele dogodnych okazji i włodarze powinni rozważyć jego sprzedaż.
Taką sposobność uwiarygadnia kontrakt 27-latka, który jest ważny do 30 czerwca 2023 roku. Jeśli włodarze Manchesteru City chcą odzyskać część zainwestowanych pieniędzy, mają ostatni moment na atrakcyjną transakcję swojego piłkarza.
Na takie rozwiązanie liczy Chelsea. Fabrizio Romano ujawnia bowiem, że Raheem Sterling jest jednym z tych zawodników, których sztab szkoleniowy "The Blues" umieścił na liście potencjalnych wzmocnień.
Thomas Tuchel, szkoleniowiec londyńskiego klubu, jest rzekomo ogromnym zwolennikiem talentu Anglika. Niemiec ma nadzieję, że skrzydłowego uda się sprowadzić na Stamford Bridge jeszcze w trakcie letniego okienka transferowego.
Dużo w tej materii będzie jednak zależało od pozostałych ruchów Chelsea. Włodarze pracują bowiem nad transakcjami dotyczącymi Romelu Lukaku oraz Ousmane'a Dembele, którzy niebawem mogą zmienić klubowe barwy.
Manchester City nie otrzymał jeszcze żadnej oficjalnej oferty, lecz sytuacja ta może zmienić się w najbliższej przyszłości. Jeśli dojdzie do przeprowadzki, Raheem Sterling zakończy piłkarski związek, który trwał od 2014 roku. W tym czasie Anglik wystąpił w 339 spotkaniach "The Citizens".