Były reprezentant doradza, kto powinien zagrać ze Szwecją, "Lubię 'chamów' do biegania"

Paulo Sousę może czekać spory ból głowy. W narodzie toczy się debata, czy Portugalczyk powinien postawić na doświadczonego Grzegorza Krychowiaka, a może zagrać tak jak z Hiszpanią, kiedy zawieszonego za czerwoną kartkę 31-latka zastąpił Jakub Moder.

- Nie sądzę, by Paulo Sousa wziął pod uwagę moje zdanie, ale postawiłbym na Modera. Z kilku powodów. Przede wszystkim fajnie pokazał się w meczu z Hiszpanią. Właśnie od niego, kiedy ładnie obrócił się z piłką ruszyła akcja po której Robert Lewandowski wyrównał - napisał Radosław Kałużny na łamach "Przeglądu Sportowego".

- Po drugie lubię „chamów” do biegania, ponieważ sam nim byłem. Zdrowia do orania mi nie brakowało, dokładnie jak Moderowi o którym już kilka razy dobrze tu pisałem. To obiecujący, ciekawy chłopak. Niech pruje! - kontynuował Kałużny.

Wiele będzie zależało od dyspozycji Jakuba Modera, który w meczu z Hiszpanią doznał drobnego urazu. Nadal nie wiadomo, czy pomocnik będzie gotowy do gry.

- Mam ten komfort, że nie muszę wybierać między Moderem i Krychowiakiem. Musi to zrobić nasz portugalski selekcjoner, bo oprócz pensji bierze też odpowiedzialność - dodał Kałużny.

Mecz ze Szwecją rozpocznie się jutro o godzinie 18:00. Spotkanie odbędzie się na stadionie w Petersburgu.