Były mistrz świata wpadł na dopingu! Długa dyskwalifikacja dla polskiego pięściarza. "Smutny koniec kariery"

Były mistrz świata wpadł na dopingu! Długa dyskwalifikacja dla polskiego pięściarza. "Smutny koniec kariery"
Xinhua / Press Focus
Krzysztof Głowacki w przeszłości był mistrzem świata WBO w wadze junior ciężkiej. Ostatnie lata były dla Polaka zdecydowanie mniej udane. Teraz okazało się, że wpadł na dopingu.
37-latek był niepokonany w pierwszych 26 zawodowych walkach. 25. z nich, z Marco Huckiem, przyniosła Głowackiemu tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Główka" zdołał raz obronić pas, ale później musiał uznać wyższość zaczynającego wielką karierę Ołeksandra Usyka. Po przegranej z Ukraińcem wrócił na dobre tory, wygrywając pięć kolejnych pojedynków.
Od 2019 roku kariera Polaka znacząco wyhamowała. W ciągu ostatnich czterech lat stoczył tylko cztery zawodowe pojedynki, przegrywając aż trzy z nich.
Ostatnia porażka, z Anglikiem Richardem Riakporhe'em, miała miejsce w styczniu zeszłego roku w Manchesterze. Wygląda na to, że mógł być to ostatni pojedynek Głowackiego w karierze.
Teraz okazało się bowiem, że kontrola antydopingowa po wspomnianej walce wykazała w jego organizmie obecność zabronionej substancji - boldenonu. Efekt to 4-letnia dyskwalifikacja.
- Smutny ten koniec pięściarskiej kariery - skwitował Kamil Kołsut z "Rzeczpospolitej". Trudno wyobrazić sobie bowiem, aby mający na koncie dopingową wpadkę Głowacki wrócił do ringu po czterdziestce.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Jan · 15:48
Źródło: Kamil Kołsut

Przeczytaj również