"Byłam już spakowana". Szczere słowa Igi Świątek po dramatycznym meczu drugiej rundy Australian Open

"Byłam już spakowana". Szczere słowa Igi Świątek po dramatycznym meczu drugiej rundy Australian Open
screen
Iga Świątek przeżywała bardzo trudne chwile w meczu drugiej rundy Australian Open. Polka z rozbrajającą szczerością opowiedziała o swoich problemach w spotkaniu z Danielle Collins.
Liderka rankingu WTA w trzecim secie znalazła się pod ścianą. Przegrywała już 1:4, ale dokonała skutecznego zrywu. Wygrała z Collins 6:4, czym przypieczętowała awans do trzeciej rundy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Iga Świątek podczas drugiej rundy Australian Open 2024
screen
Polka miała świadomość, z jak trudnej opresji się wyratowała. Dobitnie świadczą o tym słowa, które wypowiedziała w wywiadzie po zakończeniu spotkania.
- Nawet nie wiem, jak to się stało. Byłam już spakowana, na lotnisku - wypaliła Świątek.
- Collins grała prawie perfekcyjny mecz, dla każdego byłaby dzisiaj nie do ogrania. Zmusiłam się do maksymalnego wysiłku w końcówce i udało się - dodała Polka.
22-latka w rozmowie z polskim Eurosportem przyznała, że nie wiedziała, czego spodziewać się po Amerykance. Czekała na jej słabszą chwilę.
- Raz grała wyśmienicie, raz potrafiła popełnić kilka błędów z rzędu. Starałam się skoncentrować na sobie, żeby być gotowa na taki moment - przyznała Polka.
Świątek zna już kolejną rywalkę w Australian Open. W trzeciej rundzie zmierzy się z Lindą Noskovą z Czech.
Iga Świątek podczas meczu pierwszej rundy Australian Open 2024
Hu Jingchen / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Jan 2024 · 07:08
Źródło: eurosport.tvn24.pl

Przeczytaj również