Bunt młodego piłkarza FC Barcelony! Nastolatek nie stawił się w klubie, chce wielkich pieniędzy
Barcelona ma problem z Ilaixem Moribą. Katalońskie media podają, że piłkarz wykazał się niesubordynacją.
Wczoraj na Camp Nou mieli stawić się piłkarze, którzy nie uczestniczyli w EURO ani Copa America, aby odbyć rutynowe badania przed startem przygotowań do kolejnego sezonu. Na próżno oczekiwano, że w siedzibie klubu pojawi się Ilaix Moriba.
Rozgłośnia "RAC 1" oraz dziennikarze "Mundo Deportivo" zgodnie podają, że 18-latek specjalnie nie zjawił się na badaniach. Piłkarz chce w ten sposób wywrzeć presję na dyrekcji sportowej.
W ostatnich tygodniach włodarze rozpoczęli rozmowy z agentami Hiszpana. Jego obecny kontrakt wygasa już w przyszłym roku, zatem włodarze liczyli na dojście do porozumienia w sprawie prolongaty.
Moribie zaoferowano sporą podwyżkę. W ramach nowej umowy miałby zarabiać dwa miliony euro rocznie netto. To mu jednak nie wystarcza.
Przedstawiciele pomocnika domagają się premii za sam podpis pod kontraktem w wysokości czterech milionów. Taki bonus miał obiecać mu Josep Maria Bartomeu.
Joan Laporta nie ma jednak zamiaru spełniać deklaracji poprzedniego prezydenta Barcelony. Sytuacja jest napięta i klub czeka na to, aż zawodnik odpowie na przedstawioną mu ofertę lub zjawi się na treningach.