Brutalny faul piłkarza Juventusu, sędzia go oszczędził. "Skandaliczna decyzja" [WIDEO]

Wtorkowe spotkanie w ramach 1/8 finału LM z udziałem Villarrealu i Juventusu zakończyło się wynikiem 1:1, o czym więcej przeczytasz TUTAJ. W tym meczu nie brakowało emocji, także tych negatywnych. W drugiej połowie zrobiło się gorąco po brutalnym faulu Adriena Rabiot, piłkarza "Juve".

W 71. minucie francuski pomocnik ostro potraktował Samuela Chukwueze. Za swoje zagranie nie zobaczył jednak czerwonej kartki - niemiecki sędzia Daniel Siebert wręczył mu żółty kartonik.

- Czyli za takie wejścia nie ma czerwonej kartki. Nawet reakcji VAR. Ok - dziwił się Marcin Gazda, ekspert od ligi hiszpańskiej, komentator "Eleven".

- Skandaliczna decyzja - jasno stwierdził Tomek Hatta z portalu "igol.pl".

Faul Rabiot i decyzja arbitra zirytowała gospodarzy. Doszło nawet do przepychanek z zawodnikami "Starej Damy", a "żółtko" za dyskusje dostał Geronimo Rulli, bramkarz Villarrealu, który wściekły przebiegł kilkadziesiąt metrów, by wyrazić oburzenie zachowaniem zarówno przeciwnika, jak i sędziego Sieberta.

Protesty podopiecznych Unaia Emery'ego na nic się jednak nie zdały. Rabiot grał dalej, co ostatecznie opłaciło się miejscowym, bo to właśnie Francuz popełnił błąd przy wyrównującym golu autorstwa pomocnika "Żółtej Łodzi Podwodnej", Daniego Parejo. Nerwowej gry nie brakowało zresztą także w szeregach Villarrealu, bo po faulu Pervisa Estupinana boisko z kontuzją opuścił Weston McKennie.

Rewanż w Turynie odbędzie się 16 marca.