Bramkarska komedia w derbach Madrytu! Łunin niczym Oblak, też zrobił prezent rywalom [WIDEO]

Bramkarska komedia w derbach Madrytu! Łunin niczym Oblak, też zrobił prezent rywalom [WIDEO]
Screen z X
Czwartkowego meczu Atletico Madryt z Realem z pewnością nie będą dobrze wspominać bramkarze obu drużyn. W drugiej części spotkania nie popisał się Andrij Łunin.
Dalsza część tekstu pod wideo
Carlo Ancelotti w tym sezonie wielokrotnie decydował się na zmiany na pozycji golkipera. Andrij Łunin oraz Kepa Arrizabalaga pojawiają się w bramce "Królewskich", bo kontuzjowany jest Thibaut Courtois.
W ostatnim czasie to Ukrainiec zbierał zdecydowanie lepsze recenzje. Z dobrej strony pokazał się między innymi w finale Superpucharu Hiszpanii z FC Barceloną.
Kepa zebrał słabe recenzje za półfinał z Atletico. Tym razem w derbach Madrytu Ancelotti postawił więc na Łunina, który przy bramce Lino nie mógł zrobić zbyt wiele.
W 57. minucie padł jednak kolejny gol dla Atletico, a tym razem Ukrainiec się nie popisał. Bramkarz Realu nie zrozumiał się z Antonio Ruedigerem.
Piłka po rykoszecie znalazła się w polu karnym "Królewskich", ale ani Niemiec jej nie wybił, ani Łunin nie złapał futbolówki. Efekt? Gol dla Atletico.
Z prezentu od rywali z łatwością skorzystał Alvaro Morata. Hiszpan cieszył się już z trzeciego gola z "Królewskimi" w tym sezonie. Wcześniej ustrzelił dublet w spotkaniu ligowym.
Alvaro Morata po golu na 2:1 w derbach Madrytu
Screen z X
Finalnie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Atletico po pasjonującym spotkaniu i 120 minutach rywalizacji wygrało z Realem 4:2. Więcej o całym meczu przeczytacie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik18 Jan · 23:06
Źródło: własne

Przeczytaj również