Blisko sensacji w polskiej grupie, Czesi męczyli się z Wyspami Owczymi! Uratował ich gol z karnego [WIDEO]

Czesi przystępowali do tego spotkania, będąc pod ścianą po przegranej 0:3 z reprezentacją Albanii. Z Wyspami Owczymi absolutnie nie mogli pozwolić sobie na stratę punktów.

Podopieczni Jaroslava Silhavy'ego od samego początku ruszyli do ataku. Już w czwartej minucie byli o włos od wyjścia na prowadzenie - z dystansu uderzał Michal Sadilek, ale trafił w słupek.

Napór Czechów nie słabł. Raz po raz oddawali oni strzały na bramkę zupełnie zdominowanych rywali. Marnowali jednak kolejne szanse. Lamhauge bronił strzały Cernego oraz Hlozka.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Soucek i Lingr uderzali niecelnie, a w 35. minucie gości po raz drugi uratował słupek. Tym razem z rzutu wolnego uderzał Hlozek.

W drugiej części spotkania Czesi przez długi czas nadal bili głową w mur. Oddawali kolejne strzały, ale żaden z nich nie znalazł drogi do bramki Wysp Owczych.

Napór gospodarzy przyniósł wreszcie skutek w 73. minucie. Wówczas Faero zagrał ręką we własnym polu karnym, a "jedenastkę" na gola zamienił Tomas Soucek.

Po bramce Czesi nadal atakowali, ale wynik już się nie zmienił. Nasi południowi sąsiedzi zdobyli komplet punktów, dzięki czemu nadal mają wszystko w swoich rękach. O awansie zdecyduje prawdopodobnie mecz z Polską, zaplanowany na 17 listopada.