Bayern wydał komunikat ws. Roberta Lewandowskiego. Wiadomo, dlaczego zszedł z czwartkowego treningu

Robert Lewandowski nie dokończył czwartkowego treningu Bayernu Monachium, opuszczając boisko po 40 minutach. Pierwsze doniesienia mediów nie były optymistyczne - obawiano się, że Polak doznał kontuzji. Bayern w oficjalnym komunikacie poinformował jednak, że chodziło jedynie o nieznaczne zmniejszenie obciążeń.
Robert Lewandowski goni słynny rekord Gerda Muellera. Do wyrównania osiągnięcia Niemca, jeśli chodzi o największą liczbę bramek w jednym sezonie Bundesligi, brakuje mu tylko jednego gola. Do pobicia - dwóch.
Dlatego informacje o możliwej kontuzji Polaka wzbudziły spory niepokój. Drugim powodem jest rzecz jasna zbliżające się EURO, na którym z powodu urazu może zabraknąć Krzysztofa Piątka.
Z biegiem czasu ws. Lewandowskiego zaczęły pojawiać się optymistyczne informacje. Dziennikarze informowali, że jego występ w sobotnim spotkaniu z Freiburgiem nie jest zagrożony.
Bayern Monachium wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował o przebiegu czwartkowych zajęć. Wynika z niego, że "Lewemu" nie powinno dolegać nic poważnego.
- Robert Lewandowski uczestniczył w nieco krótszej sesji, aby lepiej zarządzać swoim obciążeniem pracą - napisano. Wygląda więc na to, że napastnik rzeczywiście będzie do dyspozycji Hansiego Flicka.
Sobotnie spotkanie Bayernu z Freiburgiem rozpocznie się o godzinie 15:30. 30 minut wcześniej w serwisie Meczyki.pl wystartuje relacja na żywo z tego starcia. Serdecznie zapraszamy!