Bayern. Rekord Lewandowskiego nie zostanie pobity? Kimmich wskazał, kto może strzelić więcej niż 41 goli
Robert Lewandowski zapisał się wczoraj w historii Bundesligi, bijąc rekord Gerda Muellera. Zdaniem Joshuy Kimmicha jedynym piłkarzem, który może jeszcze wyśrubować to osiągnięcie, jest... sam "Lewy".
Polak zanotował życiowy sezon pod względem osiągnięć w lidze. W 29 kolejkach Bundesligi napastnik Bayernu strzelił aż 41 goli, dzięki czemu przebił wyczyn Gerda Muellera sprzed prawie 50 lat.
- Zdobycie tylu bramek jest niewiarygodne, fenomenalne. Myślę, że ten rekord już nigdy nie zostanie pobity. Jeśli tak, to tylko Robert zrobi to ponownie - przyznał Joshua Kimmich po spotkaniu z Augsburgiem.
Niemiec mógł wczoraj po raz szósty świętować zdobycie tytułu mistrzowskiego. Sam zaznacza jednak, że wciąż czuje głód wygrywania.
- Kiedyś myślałem, że gra w Bayernie musi być nudna, kiedy tak często podnosisz trofea. Ale tak nie jest. To zawsze coś wyjątkowego - stwierdził Kimmich.
Wczorajszy dzień był także okazją na pożegnanie kilku zasłużonych postaci w Bayernie. Wraz z końcem sezonu Monachium opuszczają Hansi Flick, Jerome Boateng, Javi Martinez oraz David Alaba.
- David stał się moim bardzo dobrym przyjacielem. Nasze rodziny też trzymają się blisko. Zadbał o to, aby Monachium stało się naszym domem. To sprawia, że trudno patrzy się na to, jak opuszcza klub - dodał Kimmich.