Bayern. Joshua Kimmich zszokowany zakupami europejskich potęg. "Jestem zdumiony, na co mogą sobie pozwolić"

Bayern celuje znacznie wyżej niż w kolejne mistrzostwo Niemiec - chce sukcesu w Europie. Czy w obecnym składzie go na to stać?

- Tak, inaczej nie przedłużyłbym kontraktu. Jestem przekonany, że w tym sezonie możemy walczyć o wygranie Ligi Mistrzów - stwierdził Kimmich.

Niemiec do rozmów z Bayernem podszedł w dość oryginalny sposób. Z klubem negocjował osobiście, bez pomocy żadnego agenta. Jego nowa umowa obowiązuje do połowy 2025 roku.

- Kiedy ostatnio przedłużałem kontrakt, nie miałem całkowicie dobrych odczuć. Tym razem było inaczej. Mogę polecić każdemu, by brał bezpośredni udział w rozmowach - powiedział Kimmich.

W tym oknie transferowym doszło do wielu interesujących i niespodziewanych ruchów. Bayern działa jednak skromnie. Wygląda na to, że jego najważniejszymi wzmocnieniami będą Dayot Upamecano i Marcel Sabitzer.

- Jestem zdumiony tym, na co mogą sobie pozwolić inne kluby. Wygląda na to, że wszyscy po prostu kupują i nikogo nie sprzedają. Nie znam dokładnie sytuacji finansowej Bayernu, ale ogólnie klub radzi sobie całkiem nieźle - podsumował Kimmich.