Bayern FC. Cezary Kucharski odsłania kulisy rozstania z Robertem Lewandowskim. "Chciał dodatkowych pieniędzy"

Zimą 2018 roku Mateusz Borek jako pierwszy poinformował o tym, że Robert Lewandowski zakończył współpracę z Cezarym Kucharskim. Menedżer napastnika kilka miesięcy później przyznał, że chodziło o względy finansowe.

Teraz w rozmowie z Damianem Czyżakiem z kanału "Futbolownia" Kucharski opowiedział dokładnie o tym, jak wyglądała cała sytuacja z jego perspektywy. Co ciekawe, dotyczyła kontraktu, który Lewandowski podpisał już pod koniec 2016 roku.

- Pierwszy raz mówię o tym publicznie. Moment, w którym się rozstaliśmy, był dla mnie absurdalny. Przedłużył wtedy kontrakt z Bayernem Monachium. To była największa umowa w historii polskiego sportu – pięcioletnia, na sto milionów euro - opowiada Kucharski.

Ze słów Kucharskiego wynika, że obaj rozstali się około rok przed tym, jak informacja obiegła media. Agent nie chciał bowiem zapłacić Lewandowskiemu dodatkowych pieniędzy.

- Zażądał ode mnie, żebym ze swojej prowizji zapłacił mu jeszcze dodatkowe pieniądze. Odmówiłem. Powiedział: „Przestajemy współpracować”. Nastąpiło to w zasadzie dwa miesiące po podpisaniu nowego kontraktu - zakończył.

W 2018 roku Polak związał się z Pinim Zahavim. Minionego lata parafował natomiast kolejną umowę z Bayernem. Obowiązuje ona do czerwca 2023 roku.