Barry Douglas blisko Lecha Poznań. Transfer wyjaśni się do końca tygodnia?
Lech Poznań przyspiesza na rynku transferowym. Piłkarzem "Kolejorza" został w tym tygodniu Artur Sobiech, ale możliwe, że do niedzieli wyjaśni się kwestia jeszcze kilku podpisów. Jednym z nowych-starych zawodników na Bułgarskiej może być Barry Douglas.
Po kompromitującym ostatnim sezonie w PKO BP Ekstraklasie Lech musi wzmocnić skład. Maciej Skorża potrzebuje kilku transferów na newralgiczne pozycje. Jedną z nich jest bok obrony. Jak słyszymy, rozwiązaniem numer jeden na tę chwilę na lewą flankę jest dla władz "Kolejorza" Barry Douglas. Klub prowadzi z piłkarzem zaawansowane rozmowy. Możliwe, że sprawy wyjaśnią się do końca tego tygodnia.
Decyzję musi podjąć sam piłkarz, który nie narzeka na brak zainteresowania. Szkot miał propozycję m.in. z Brescii Calcio, ale dostaje również oferty z Wysp, gdzie spędził ostatnie lata swojej kariery. 31-latkiem interesuje się Bristol City - klub The Championship, który w ostatnim sezonie zajął 19. miejsce w lidze. Jak słyszymy, poznaniacy są jednak zdeterminowani i gotowi zaproponować piłkarzowi bardzo dobry kontrakt. Jeśli na stole nie pojawi się jakaś naprawdę wysoka propozycja z innego kierunku, transakcję powinno udać się dopiąć.
Gdyby się udało sprowadzić Douglasa, który jest wolnym zawodnikiem, można by uznać ten transfer za bardzo udany. Szkot ostatni sezon spędził na wypożyczeniu z Leeds United do Blackburn Rovers, gdzie odbudował swoją karierę. Zagrał w trzydziestu meczach i zaliczył dwie asysty.
Douglas był piłkarzem Lecha w latach 2013-2016. Rozegrał w jego barwach 75 meczów, w których strzelił pięć goli.