Arsenal wyrwał zwycięstwo Manchesterowi United! Szaleństwo w końcówce hitu i mnóstwo kontrowersji [WIDEO]

Arsenal wyrwał zwycięstwo Manchesterowi United! Szaleństwo w końcówce hitu i mnóstwo kontrowersji [WIDEO]
Screen Twitter
Arsenal pokonał Manchester United 3:1 (0:0) w niedzielnym hicie Premier League. Starcie na The Emirates niosło ze sobą wiele kontrowersji.
Pierwsze minuty niedzielnego spotkania nie należały do szczególnie emocjonujących. Zawodnicy obu drużyn popełniali sporo błędów, brakowało dokładności. Najlepszym przykładem Kai Havertz, który w 13. minucie zmarnował doskonałą szansę. Niemiec miał piłkę w polu karnym i czystą pozycję do oddania strzału, ale nawet nie trafił w futobolówkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pozostający w defensywie Manchester United pierwszą groźną akcję przeprowadził w 27. minucie i była to akcja wzorowa. Christian Eriksen przejął podanie w środku pola, a następnie posłał idealne podanie do Marcusa Rashforda. Anglik skutecznie minął rywali i uderzył nie do obrony dla Aarona Ramsdale'a.
Na odpowiedź ze strony Arsenalu nie trzeba było jednak czekać zbyt długo. Już w 28. minucie wyrównał Martin Odegaard. "Kanonierzy" skonstruowali bardzo dokładny atak, Duńczyk otrzymał piłkę przed "szesnastką" rywala i huknął do siatki.
W hicie Premier League nie mogło jednak zabraknąć poważnych kontrowersji. W 40. minucie źle ustawiony Victor Lindelof kopnął w głowę Bukayo Sakę. Skrzydłowy mógł wyjść na czystą pozycję, ale faul Szweda skutecznie go powstrzymał. Stoper otrzymał jednak tylko żółtą kartkę.
Pytania pojawiły się też w drugiej połowie. W 59. minucie w roli głównej wystąpili Aaron Wan-Bissaka i Havertz. Defensor United rzekomo powalił Niemca, a sędzia bez zawahania wskazał na wapno. Po konsultacji VAR zmienił jednak decyzję ku ogólnej dezaprobacie ze strony Arsenalu.
Gospodarze cały czas pozostawali w natarciu, lecz brakowało im skuteczności. Bardzo mocno uderzył Gabriel Martinelli, ale strzał Brazylijczyka minął słupek strzeżony przez Andre Onane. W 81. minucie pomylił się zaś Saka, który przegrał pojedynek z golkiperem "Czerwonych Diabłów". Wszystko mogło zemścić się w 89. minucie, ale Alejandro Garnacho został złapany na spalonym i jego gol został anulowany.
Ostatecznie jednak "Kanonierzy" dopięli swego. W 97. minucie do piłki dopadł Declan Rice i kropnął w stronę bramki rywala. Piłka odbiła się jeszcze od Harry'ego Maguire'a i pokonała nieporadnie interweniującego Onanę. W 101. minucie wynik ustalił zaś Gabriel Jesus, który ruszył do kontry i spokojnie pokonał bramkarza United.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk03 Sep 2023 · 19:32
Źródło: własne

Przeczytaj również