Hat-trick Arkadiusza Milika! Polak bohaterem w Pucharze Francji, problemy Marsylii z czwartoligowcem [WIDEO]

Kluby z Ligue 1 właśnie od 1/32 finału rozpoczynają zmagania w Pucharze Francji. O tym, która drużyna przejdzie do dalszej fazy rozgrywek, decyduje tylko jedno spotkanie.

Olympique Marsylia trafił na ekipę z czwartej ligi - Cannet Rocheville. Wydawało się, że jedna z czołowych drużyn w kraju nie powinna mieć żadnych problemów z rywalem, tym bardziej, że spotkanie rozgrywano na Stade Velodrome.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. W 16. minucie to goście sensacyjnie wyszli na prowadzenie. Do siatki trafił wówczas Mike Core.

Co zrozumiałe, przez większość pierwszej połowy to Marsylia atakowała. W 39. minucie podopieczni Jorge Sampaoliego dopięli swego i wywalczyli rzut karny.

W "szesnastkę" wpadł wówczas Konrad de la Fuente, którego faulował Ihel Lahouel. Na dodatek obrońca Cannet Rocheville wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę.

Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Arkadiusz Milik. Polak uderzył mocno i bardzo precyzyjnie - bramkarz wyczuł jego intencje, ale nie miał szans na skuteczną interwencję.

W drugiej części spotkania reprezentant naszego kraju trafił do siatki po raz drugi. Matteo Guendouzi precyzyjnie dośrodkował z prawej strony boiska, a Milikowi pozostało jedynie umieszczenie piłki w siatce z kilku metrów.

W 77. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Luis Henrique. Ostatnie słowo należało jednak do Milika. Guendouzi wyłożył Polakowi piłkę do pustej bramki, a ten z bliska dopełnił formalności. Dzięki temu Olympique Marsylia wygrał finalnie 4:1.