AC Milan. Zlatan Ibrahimović już nie daje rady? "Moje ciało nie zawsze nadąża za głową. Nie jestem Supermanem"
Zlatan Ibrahimović udzielił wypowiedzi, która stoi w sprzeczności z jego dotychczasowym stylem. Szwed przyznał, że musi zdawać sobie sprawę z ograniczeń swojego ciała.
Szwed coraz częściej zmaga się z kontuzjami. W tym roku przez kilka miesięcy pauzował z powodu urazu. Teraz doskwiera mu ból ścięgna Achillesa.
Ibrahimović z rzadką dla siebie pokorą przyznaje, że coraz trudniej jest mu wytrzymać obciążenia w profesjonalnym futbolu.
- Kiedy byłem młody, to po prostu grałem. Robiłem to nawet wtedy, gdy czułem ból. Chciałem wygrywać, strzelać gole. Z czasem i nabytym doświadczeniem zdałem sobie sprawę, jak ważne jest słuchanie swojego ciała - przyznał Ibrahimović.
- Moja głowa jest w porządku. Moje ciało się starzeje i nie zawsze za nią nadążą. To jest problem. W tym roku muszę go słuchać, brać pod uwagę najmniejszy sygnał, jaki mi wysyłać - dodał napastnik Milanu.
- Muszę każdego dnia słuchać swojego ciała, myśleć dzień po dniu i zdawać sobie sprawę, że nie jestem Supermanem - podsumował Ibrahimović.
Szwed w tym sezonie zagrał tylko raz. Krótki występ z Lazio - na boisku spędził pół godziny - wystarczył mu do tego, żeby strzelić gola.