"On nie ma umiejętności". Tomasz Adamek uciął spekulacje na temat walki z gwiazdą Fame MMA

"On nie ma umiejętności". Tomasz Adamek uciął spekulacje na temat walki z gwiazdą Fame MMA
Screen/Youtube
Na sobotniej gali Fame MMA 19 pojawiło się wielu znanych gości, w tym Tomasz Adamek. Już po zakończeniu wydarzenia mocno odniósł się on do umiejętności jednego z topowych zawodników federacji.
Zorganizowana na krakowskiej Tauron Arenie gala Fame MMA 19 stanęła pod znakiem walki wieczoru. Jej bohaterami byli Amadeusz "Ferrari" Roślik i Arkadiusz Tańcula.
Dalsza część tekstu pod wideo
Finalnie górą był drugi z nich. Doświadczony fighter zwyciężył po jednogłośnej decyzji sędziów. O jego zwycięstwie zadecydował zryw w trzeciej rundzie, gdy zdołał obalić przeciwnika.
Najważniejszy pojedynek zakończonego wydarzenia z trybun śledziło wielu znanych gości. Wśród zaproszonych znalazło się miejsce dla Mateusza Borka, Piotra Świerczewskiego i Tomasza Adamka.
Były mistrz świata w boksie wielokrotnie był łączony z dołączeniem do jednej z federacji freak-fightów. Jako potencjalnego przeciwnika dla 46-latka wymieniało się właśnie Amadeusza Roślika.
Doświadczony pięściarz zabrał głos na temat "Ferrariego" jeszcze przed rozpoczęciem gali. Postawa popularnego zawodnika nie przypadła jednak do gustu Adamkowi.
- Zobaczymy, czy poprawił swoje umiejętności. Jak urywki oglądałem, to było 10-15 sekund, nie ma co oglądać. Amatorka - powiedział "Góral" w jednym w wywiadów.
Po zakończeniu sobotniej gali Fame MMA 19 wypowiedział się po raz kolejny. Na pytanie, czy byłby zainteresowany ewentualną walką z "Ferrarim" odpowiedział przecząco.
- Co ja bym z nim robił w tym ringu? On nie ma umiejętności stricte. Nikomu nie umniejszam, ale to jest pewien poziom - stwierdził Tomasz Adamek w rozmowie z kanałem mma.pl.

Przeczytaj również