Najman powitał Adamka we freak-fightach. Zrobił to w swoim stylu. "Cesarz Najmanus jest łaskawy" [WIDEO]

Podczas gali Fame Friday Arena 2 ogłoszono, że Tomasz Adamek dwukrotnie zawalczy w Fame MMA. "Góral" będzie pojedynkował się wyłącznie w boksie. Nie ogłoszono jednak oficjalnie, z kim zmierzy się w swoim debiucie. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Decyzja 46-latka o wejściu do świata freak-fightów jest szeroko komentowana zarówno przez dziennikarzy i ekspertów, jak i internautów. Wielu z nich przyznało, że nie tak wyobrażali sobie puentę kariery utytułowanego zawodnika. Tym bardziej, że niedawno zdobył się on na wypowiedź, której teraz sobie zaprzeczył.

- Freak fighty to jest śmiech na sali, nie nazywajmy tego sportem. Nie zniżam się do takiego poziomu - rzekł Adamek w styczniowej rozmowie z Piotrem Jagiełłą z "TVP Sport".

"Górala" w nowych realiach zdecydował się powitać również samozwańczy cesarz freak-fightów, Marcin Najman. 44-latek opublikował w mediach społecznościowych krótki film z odezwą do legendarnego boksera.

- Tomasz Adamek. "Góral z Gilowic". Bądź pozdrowiony, Adamku. Nie wszyscy dowierzali, że przyjdziesz do cesarstwa freak-fightów toczyć swoje kolejne boje, ale cesarz Najmanus jest łaskawy. Witam cię. Rozgość się, tylko nie próbuj nigdy wchodzić mi w drogę - powiedział na Twitterze "El Testosteron".

46-latek nie jest pierwszym profesjonalnym sportowcem, który zdecydował się wejść do świata freak-fightów. W ostatnich tygodniach dokonali tego m.in. Andrzej Fonfara i Piotr Lisek. Wśród byłych zawodników znaleźli się z kolei Tomasz Hajto czy Piotr Świerczewski.

Nieoficjalnie wiadomo, że pierwszym rywalem Adamka w Fame MMA będzie Mamed Chalidow. Pierwsza walka z udziałem legendarnego zawodnika odbędzie się jednak dopiero w 2024 roku.