Mateusz Borek dostał szokującą ofertę. "Była więcej niż bardzo dobra. Mógłbym kilka lat nie pracować"

Mateusz Borek dostał szokującą ofertę. "Była więcej niż bardzo dobra. Mógłbym kilka lat nie pracować"
Screen/YouTube/Koloseum
Mateusz Borek jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce. Od wielu lat komentuje wydarzenia ze sportów walki. Jak sam przyznał, w przeszłości dostał ofertę wejścia do oktagonu.
W sobotę odbyła się gala MB Boxing Night 16, na której pojawił się Mateusz Borek. Po zakończeniu wszystkich walk znany komentator udzielił wywiadu, w którym odniósł się do ewentualnego angażu we freak-fightach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jedna z najbardziej znanych osobowości w świecie sportu, choć jeszcze nigdy nie zawalczyła w klatce, nie ukrywa, że tego typu propozycji nie brakowało. W przeszłości pojawiały się już gigantyczne oferty ze strony organizacji.
- Była taka propozycja, ale ten sport nie jest dla starych ludzi. Do klatki wychodzą ci, którym brakuje kasy, albo ci, którzy potrzebują się sprawdzić, albo ci uzależnieni od adrenaliny. Ja adrenalinę i stres mam w swojej pracy na co dzień, dzięki Bogu mam też za co żyć. Nie muszę dostawać po głowie i wystawiać potem za to faktur - powiedział Mateusz Borek w rozmowie na kanale Koloseum.
- Próbowali mnie mocno namawiać, miałem nawet dowolność w wyborze ewentualnego przeciwnika. Oferta była więcej niż bardzo dobra, mógłbym parę lat nie pracować w mediach - dodał dziennikarz.
Bliska współpraca Mateusza Borka z polskimi organizacjami freak-fightów nie jest dla 49-latka niczym obcym. W przeszłości na gali Fame MMA 17 zawalczył jego zawodnik, Kamil Łaszczyk. Polski pięściarz pokonał Amadeusza "Ferrariego" Roślika.
Jakiś czas temu miał też pomóc w negocjacjach pomiędzy organizacją i Piotrem Świerczewskim, który już niedługo pojawi się w klatce. Rywalem byłego reprezentanta Polski będzie Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 09 Jul 2023 · 08:40
Źródło: YouTube/KOLOSEUM

Przeczytaj również