Marcin Najman zapowiedział kolejny pojedynek. Wiemy, kiedy wróci do oktagonu [WIDEO]

Marcin Najman opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym wypowiedział się o swoim nadchodzącym pojedynku. Na początku udostępnionego filmu podsumował występ na gali Clout MMA 2.

Warto przypomnieć, że podczas wydarzenia, które odbyło się 28 października w płockiej Orlen Arenie, Najman stoczył dwa pojedynki. W pierwszym z nich przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim, a w drugim starciu z Adrianem Ciosem został zdyskwalifikowany za wyprowadzanie nielegalnych uderzeń.

- Moi drodzy, w dosłownie dwóch zdaniach podsumuję moje dwie ostatnie walki na gali Clout MMA 2. Walczyłem z "Lizakiem" w pierwszej walce. Bardzo dużo komentarzy na jego profilach, że unikał walki, że sp***dalał. Moi drodzy, a co on miał zrobić? Gdyby podjął rywalizację na pięści, skończyłoby się to dla niego w ten sposób, że straciłby głowę. Wybrał wygraną na punkty, na sportowo. Wiadomo było, że będzie szybszy, natomiast walki nie podjął i miał rację, jeśli chciał zachować głowę. A jeśli chodzi o mojego drugiego oponenta. No to cóż, skończył na noszach, tak jak to planowałem. To jest właściwie walka bez historii, w łeb i po zawodach - zaczął 44-latek.

Najman zdradził, że powróci do oktagonu jeszcze w tym roku. W opublikowanym filmie nie ujawnił nazwiska swojego kolejnego przeciwnika.

- Wracam jeszcze w tym roku, a mój kolejny rywal to ktoś, kto właśnie zmienił pseudonim. Fan drogich samochodów, helikopterów. Dlatego postanowiłem zafundować mu przelot helikopterem, a dokładnie LPR-em, czyli Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym, prosto z klatki do szpitala - podsumował Najman.

Freakfighter w opisie opublikowanego posta oznaczył Clout MMA. Warto przypomnieć, że federacja zorganizuje kolejną galę 29 grudnia w warszawskim Studiu Polsatu. W związku z aktywnością Najmana można wnioskować, że ten zawalczy podczas nadchodzącego wydarzenia.