Limity u bukmacherów - maksymalne wygrane
Każdy legalny bukmacher ustala maksymalną wartość wygranej na pojedynczy kupon. Jakie są limity u polskich operatorów na pojedynczy zwycięski zakład?
Najwyższe limity u czołowych bukmacherów znajdziemy w Betclicu, Superbet, Fortunie i STS. Wartość maksymalnej wygranej może wynieść nawet 800 000 PLN.
Limity u bukmacherów - co to jest?
Czym właściwie są limity u bukmacherów? To ograniczenia w grze ściśle określone i nakładane przez samego operatora. Taki limit
legalni bukmacherzy mogą nałożyć zarówno na gracza, jak i na konkretny zakład.
Obstawiający muszą się dostosować do panujących reguł, jeśli chcą korzystać z dostępnej oferty oraz bonusów. Nie ma odgórnie narzuconych kwot ani zdarzeń, które mogą zostać objęte limitami. Możemy spotkać się z nimi chcąc grać za 500 zł, jak i za 5000 zł. Z limitami spotkamy się właściwie wszędzie, a na “celowniku” bukmacherów głównie są gracze lubujący się w niszowych ligach czy rozgrywkach oraz ci obstawiający za spore kwoty.
Z kolei jeśli chodzi o limity wygranych u bukmacherów, to powód ich nakładania przez same firmy jest bardzo prosty. To sposób na zabezpieczenie własnych interesów, ochronę finansową i niedopuszczenie do nadmiernych strat w zakresie płynności finansowej. Na polskim rynku bukmacherskim limity wygranych sięgają maksymalnie 800 000 PLN na jeden kupon.
U bukmacherów limity występują jeszcze m.in. w płatnościach (wpłaty i wypłaty) i czasu spędzonego na stronie.
Limity u bukmacherów - czy da się obejść?
Limity u bukmacherów mogą ograniczać stawkę zakładu lub redukować ją do zera (gracz nie ma możliwości obstawić ani złotówki z konta). W przeszłości dochodziło nawet do takich sytuacji, że gracze pozywali nawet firmy bukmacherskie do sądu, bo nie mogli pogodzić się z decyzją o nałożeniu limitu, czyli jednocześnie zmniejszeniu zysku z gry.
Rynek bukmacherski charakteryzuje się jednak sporą konkurencją, co daje szanse na szukanie okazji do typowania gdzie indziej. Obstawiający mają szeroki wybór i nie muszą koncentrować się na danym bukmacherze. Dlatego wielu użytkowników dysponuje otwartymi kontami w kilku, jeśli nie kilkunastu miejscach. I w ten sposób, w razie limitowego zagrożenia, płynnie przechodzą od jednego operatora do drugiego. Nie zapominajmy też, że de facto limity u bukmacherów dotyczą niewielkiego procentu obstawiających oraz zdarzeń.
W Polsce liczba legalnych firm bukmacherskim rośnie z każdym rokiem, więc polscy gracze faktycznie mają spory wachlarz możliwości, mogąc obstawiać u kilkunastu operatorów. Najpopularniejsi z nich to STS, Superbet, Fortuna, Betclic czy forBET.
Co istotne, to nie jest tak, że dany limit bukmacher zawsze może nałożyć na nas lub na jakiekolwiek zdarzenie. Oczywiście my nie mamy na to wpływu, ale to raczej rzadka sytuacja, z którą spotyka się tylko mały odsetek wszystkich obstawiających.
Limit bukmacherski na konto gracza
Przyjrzyjmy się dokładniej sytuacji, w której to limit zostaje nałożony na konkretnego użytkownika. Bukmacher decyduje się na taki krok, jeśli identyfikuje danego gracza jako… niebezpiecznego. Niebezpiecznego dla samej firmy, rzecz jasna, czyli kogoś, kto może wygrać po prostu zbyt wiele, na co bukmacher nie chce pozwolić.
Taki limit bukmacher może “wlepić” obstawiającym nie tyle najskuteczniej, ale przede wszystkim właśnie za spore kwoty. Sam fakt wysyłania kuponów za kilka lub kilkanaście tysięcy z automatu umiejscawia takich graczy na liście obserwowanych przez zakłady bukmacherskie. A jeśli dodatkowo równa się to sukcesom w postaci trafionych typów, to łatwo można być objętym limitami.
Limity u bukmacherów są irytujące, to jasne, bo w pewien sposób ograniczana jest swoboda i dowolność w obstawianiu. Musimy się też liczyć z tym, że raczej nie dostaniemy wyjątkowej informacji w momencie nałożenia na nas limitu. Ani na maila, ani na telefon, ani na koncie gracza. Zwykle użytkownicy dowiadują się o tym już w chwili nieudanej próby zawarcia zakładu za kwotę, na którą bukmacher nie ma zamiaru się zgodzić.
Limity stawek u bukmacherów mogą się różnić skalą ograniczeń w grze. Możemy spotkać się z limitami czasowymi (na nieokreślony lub wskazany czas), z limitami na konkretną dyscyplinę, rozgrywki lub wydarzenia albo np. na określone rynki oraz poszczególne typy.
W tej ostatniej kwestii posłużmy się przykładem dla rozjaśnienia: załóżmy, że zarabiamy solidnie na obstawianiu ilości żółtych kartek w mniej medialnych, mniej popularnych ligach. Bukmacher zauważa, że to nasza specjalność i główny zastrzyk środków finansowych pochodzi właśnie z tego typu zakładów, więc wlepia nam limit. Możemy zawierać zakłady na wszystko oprócz właśnie wspomnianej ilości żółtych kartek. Chyba, że ten limit bukmacher zdecyduje się wycofać, bo często krótkotrwałe ograniczenie traktowane jest jako… żółta kartka. Dla gracza.
Limity u bukmacherów - kiedy są nakładane?
Limity bukmacherskie dotyczą wąskiej grupy graczy i obejmują konkretne zachowania typerów.
Rodzaj zakładów
Po pierwsze, nie bez przyczyny w powyższym przykładzie wspomnieliśmy o mniej medialnych i mniej popularnych rozgrywkach. Jest większa szanse, że bukmacher raczej nie zwróci na Ciebie uwagi, jeśli będziesz tak jak tysiące innych osób typował najbardziej znane ligi i wydarzenia. Inaczej sprawa wygląda w sytuacji poruszania się w niszowych zakamarkach szerokiej oferty zakładów bukmacherskich.
Gdy Twoją specjalizacją, na której zarabiasz, jest, powiedzmy, druga liga norweska albo pierwsza liga nigeryjska, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że bukmacher będzie bacznie Cię obserwował. To mało popularne rozgrywki. Ligę Mistrzów, Premier League, Bundesligę, La Ligę czy Serie A grają “wszyscy”. A niszowe ligi mało kto. I dlatego fachowcy od nich są objęci wyjątkowym nadzorem, który może łatwo przerodzić się w limity stawek u bukmacherów.
Wysokość kursów
Dodatkowo kluczową kwestią jest wysokość kursów. Nie da się ukryć, że są obstawiający, którzy grają tylko zdarzenia objęte wysokimi kursami, nie tylko na czyjeś zwycięstwo, ale także na inne możliwe
typy bukmacherskie.
Znakomity przykład to granie popularnych “łamaków”, czyli typów 1 / 2 lub 2 / 1. O co chodzi? To po prostu zakład na zwycięzcę pierwszej połowy ORAZ zwycięzcę całego spotkania. 1 / 2 oznacza, że do przerwy będzie prowadził gospodarz, a w meczu zwycięży gość. Analogicznie: 2 / 1 oznacza, że zatriumfują miejscowi, pomimo wygrania pierwszej odsłony przez gości. “Łamaki” wyjątkowo charakteryzują się wysokimi kursami, o wartości od 20.00 do nawet 40.00 czy 50.00.
Różnice w kursach
Bukmacher nie lubi, gdy wykorzystujesz jego błędy i potknięcia, zarabiając na nich. W kłopoty łatwo można się wpędzić grając tzw. surebety, które polegają na wyłapywaniu różnic w kursach u różnych bukmacherów. Surebet oznacza pewny zysk. Brzmi nieprawdopodobnie? Być może. Już tłumaczymy, na czym polega “trik”, który często jest przyczyną przykrej niespodzianki, jaką są limity stawek u bukmacherów.
Załóżmy, że zbliża się pojedynek tenisa ziemnego. Bukmacher X wystawia na to zdarzenie kursy 1,80 - 2,10, uznając za faworyta zawodnika numer jeden. Bukmacher Y ma na ten temat inne zdanie i postanawia wystawić kursy 2,40 - 1,60. W takiej sytuacji, jeśli odpowiednio ustalimy stawkę zakładów, wygramy niezależnie od końcowego rezultatu. Zysk zależy od wysokości wkładu.
Surebety to sposób na zarobek szczególnie dla “grubych ryb”, które obracają cztero- i pięcio-cyfrowymi kwotami. Limity u bukmacherów grożą nam także w przypadku typowej gry na zmianę kursów, ale tylko w jednych, konkretnych zakładach bukmacherskich, a nie u wielu operatorów.
Korzystanie z bonusów
Bukmacher obserwuje też klientów doskonale poruszających się w obszarach różnych bonusów, promocji i akcji marketingowych. Uważaj, bo zbyt umiejętne i skuteczne wykorzystywanie bonusów może spowodować nie tylko limity stawek, ale też limity wygranych u bukmacherów.
A propos bonusów, to wyjątkowo nielubianą grupą są wyłudzacze, którzy z premedytacją “polują” na promocje, by na przykład nieuczciwie z nich korzystać, zakładając kolejne, fikcyjne konta na znajomych, członków rodziny, sąsiadów itd.
Częstotliwość i wysokość wygranych
Na potencjalne problemy jesteśmy też narażeni, gdy uczciwie gramy popularne zdarzenia, ale po prostu… idzie nam zbyt dobrze. Częste i wysokie wygrane nie uśmiechają się bukmacherom, bo przecież nie tylko obstawiający chcą zarobić. Bukmacher z tego żyje.
Unikajmy też podejrzanych lub nierównych stawek. Wielu graczy lubi grać za “końcówki”, czyli np. mając na koncie 101 zł 32 gr i chcąc zagrać za 50 zł, decydujemy się na stawkę 51,32 zł, a nie 50,00 zł. To popularna praktyka, w której nikt nie widzi nic złego, no bo przecież czemu? A bukmacher akurat może zwrócić na to uwagę i objąć nas specjalnym nadzorem.
Wysokość stawek
Podobnie ma się rzecz z ogólnym stawkowaniem. Na limity u bukmacherów mogą natrafić osoby, które zawsze grają za tę samą kwotę. Jeśli przyzwyczajamy się do gry np. za 100 zł, to warto czasem wysłać kupon za 90, 95 lub 99 zł. Oddalimy w ten sposób od siebie jakiekolwiek nieuzasadnione podejrzenia oryginalnej gry, która może nie spodobać się podmiotom oferującym zakłady bukmacherskie.
Co ważne, regulamin wszystkich legalnych bukmacherów właściwie jasno określa, że w razie sytuacji spornych, jakichś niejasności, to ostatnie słowo należy do bukmachera. A my nie mamy nic do powiedzenia.
Limit bukmacherski na konkretne zdarzenie
Limity u bukmacherów na konkretne zdarzenia to chleb powszedni, o którym nie wszyscy gracze mają pojęcie. Wystarczy jednak dogłębnie przejrzeć całą ofertę jakiegokolwiek bukmachera, by dostrzec to zjawisko. Limity na zdarzenia znajdziemy od piłki nożnej po żużel i golf.
Bukmacherzy działają w określony sposób. Jeśli jakieś zdarzenie, często mało popularne, cieszy się nadzwyczajnym zainteresowaniem i dodatkowo obstawiający operują w tym konkretnym przypadku sporymi kwotami, to bukmacherom zapala się lampka ostrzegawcza. I nie zwlekają z nałożeniem limitów, bo ryzyko im się nie opłaca. Wychodzą z założenia, że po co tracić środki finansowe, jeśli można zablokować drugą stronę limitem na zdarzenia.
Limity na zdarzenia to albo faktycznie limity wygranych u bukmacherów (z danego zdarzenia nie zyskamy więcej niż wyznaczoną kwotę) lub limity na liczbę typów.
Ten drugi przypadek pewnie jest dobrze znany większości graczy. Nie raz, nie dwa, może wystąpić sytuacja, w której chcemy zagrać np. typ na obie drużyny strzelą gola w jakimś niszowym meczu, a tutaj niespodzianka - dostępne są tylko podstawowe zakłady 1X2 (zwycięstwo gospodarza, remis lub zwycięstwo gościa).
Bukmacherzy w ten sposób minimalizują ewentualne straty wynikające z obstawiania przez graczy mniej popularnych typów, o których obstawiający mogą mieć większe pojęcie i rozeznanie, niż sami analitycy firm bukmacherskich. Każdy może się pomylić, ale bukmacher mylić chce się jak najrzadziej, bo straty finansowe zawsze bolą.
Limity wygranych u bukmacherów powiązane są też z opisanymi wyżej surebetami. Limitowane mogą być zdarzenia, co do których zachodzi obawa, że gracze szykują się do tzw. gry arbitrażowej, spekulowanej, czyli po prostu właśnie do surebetów. Zdarzenia “ryzykowne”, otwierające obstawiającym furtkę do sporego zarobku.
Limity u polskich bukmacherów
Sprawdźmy, jak limity wygranych u bukmacherów mają się do sytuacji wśród firm oferujących swoje usługi w Polsce.
Na początek warto zwrócić uwagę na powiązanie limitów z założeniem konta gracza. Wielu polskich bukmacherów, na czele z liderami rynku, czyli STS, Superbet oraz Fortuną, umożliwia obstawiającym tymczasową rejestrację. Polega ona na szybszej aktywacji konta, bez wypełniania wszystkich formalności. Decydując się na tę opcję, możemy rozpocząć grę, uprzednio nie weryfikując w pełni swoich danych osobowych.
Weryfikacja oznacza potwierdzenie własnych danych poprzez wgranie do systemu serwisu on-line bukmachera zdjęć, skanów lub fotokopii dokumentu tożsamości - dowodu osobistego lub paszportu. Musi to być dokładnie ten sam dokument, którego dane uzupełnimy w trakcie szybkiej rejestracji. Dodatkowo trzeba podać aktywny numer rachunku bankowego, niezbędny do wypłaty jakichkolwiek środków.
Wypłata środków jest oczywiście możliwa w razie ich pozyskania, czyli zanotowania wygranej w zakładach bukmacherskich. Użytkownicy bez stałego statusu konta także mogą skutecznie typować, ale do momentu weryfikacji te pieniądze są zablokowane i nie ma szans ich wypłacić. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy, jakimi są limity u polskich bukmacherów.
W tym wypadku nie mówimy już o limitowaniu wygranych. Bądźmy precyzyjni: chodzi o limity stawek u bukmacherów. Mając konto tymczasowe, suma tychże stawek wszystkich zawieranych przez nas zakładów zwyczajowo nie może przekroczyć 5000 zł. To praktyka stosowana przez większość legalnych operatorów działających na terenie naszego kraju. Gdy gracz przekracza limit, jest w określonym czasie zobligowany do jak najszybszej pełnej weryfikacji konta.
Przyjrzyjmy się dokładniej, jak prezentują się limity u bukmacherów wśród czołowych polskich firm: STS, Superbet, Fortuna, Betclic i forBET.
Limity u polskich bukmacherów - STS
Skupiając się na tym, jak wyglądają limity stawek u bukmacherów, wspomnieliśmy o ograniczeniach związanych z tymczasowym statusem konta. W STS-ie spotkamy się dokładnie z tym, co opisaliśmy wyżej, czyli maksymalną kwotą obrotu wynoszącą 5000 zł dla nie w pełni zarejestrowanych użytkowników. Taki limit bukmacher ustala odgórnie, ale suma pięciu tysięcy to powszechnie stosowana praktyka.
Kolejny limit dotyczy minimalnej stawki zakładu. Różne firmy indywidualnie podchodzą do tematu, ale akurat STS niezmiennie “trzyma” najniższą możliwą kwotę, za jaką możemy wysłać kupon, na poziomie dwóch złotych. Po odjęciu obowiązkowego w Polsce podatku od gier hazardowych, de facto zagramy za najmniej 1,76 zł (88% z 2 zł, brakujące 12% to wspomniana opłata podatkowa).
Limity stawek u bukmacherów takich jak STS odnoszą się również do gry za większe sumy. Możemy być praktycznie pewni, że zawierając zakład za kwoty czasem rzędu kilkuset złotych, a czasem kilku tysięcy złotych, staniemy przed weryfikacyjnym “murem”. A to, czy go przeskoczymy, zależy tylko od analityków firm bukmacherskich.
Rzecz jasna, nie zawsze takie zielone światło dostaniemy. Z drugiej strony jednak, jeśli nasze potencjalne zakłady nie budzą podejrzeń, jedyne co stracimy, co czas. Dobrze wiedzą o tym ci gracze, którzy operują naprawdę sporymi, pięciocyfrowymi sumami.
Osobne słówko należy się obstawiającym stacjonarnie, czyli nie on-line, a w jednym z kilkuset lokali STS dostępnych w całej Polsce. Na limity u bukmacherów naziemnych jesteśmy nawet bardziej narażeni, niż grając analogiczne kupony przez internet. To tutaj możemy długo czekać na pozwolenie od “centrali”, z którą internetowo lub telefonicznie ma kontakt pracownik punktu przyjmowania zakładów.
Choć niejeden gracz pewnie marzył o milionowej wygranej w Polsce, to jesteśmy zobowiązani przypomnieć, że jednorazowo to sukces niemożliwy do osiągnięcia. Wszystko przez te limity wygranych u bukmacherów. W STS za jednym zamachem zainkasujemy nie więcej niż 500 000 zł.
Przekroczenie limitu sprawi, że zostanie wyświetlony komunikat "Zgodnie z Regulaminem gry maksymalna wygrana wynosi 500 000 zł", a wartość wygranej zostanie zmniejszona do wspomnianych 500 000 zł.
Limity u polskich bukmacherów - Superbet
Jaki limit bukmacher Superbet może nałożyć na swoich graczy? Po pierwsze, do momentu pełnej aktywacji konta również zagramy za maksymalnie łącznie 5000 zł. Oznacza to, że u tego operatora możemy błyskawicznie zarejestrować konto, ale podobnie jak w STS-ie i Fortunie, mamy z tego powodu pewne ograniczenie przywilejów.
W Superbet minimalna kwota wysłanego kuponu to 2 zł. Biorąc pod uwagę obowiązkowy podatek, właściwie więc zagramy za minimum 1,76 zł (2,00 x 0,88, bo odejmujemy 0,24 opłaty). Z kolei maksymalna jednorazowa wygrana to 650 000 zł. Przekraczając limit, zostaniemy o tym poinformowani komunikatem "Maksymalna wygrana 650000zł przekroczona.".
Limit wpłaty i wypłaty w Superbet wynosi 1 PLN.
Limity u polskich bukmacherów - Fortuna
W Fortunie kwestia szybkiej rejestracji i nie w pełni zweryfikowanych danych jest tożsama z STS-em. Możemy błyskawicznie otworzyć konto, skorzystać z bonusów, zawierać zakłady, ale bez wysłania fotokopii dokumentu tożsamości i podania numeru rachunku bankowego nie wypłacimy ani grosza. Jeśli chodzi o łączny maksymalny depozyt, sumę stawek jako tradycyjny pierwszy limit - bukmacher także ustalił go na poziomie 5000 zł.
Pisząc wyżej o tym jak wyglądają limity stawek u bukmacherów typu STS, równie dobrze możemy to samo odnieść do Fortuny. Minimalna kwota wniesienia zakładu to też 2 zł (1,76 zł po obciążeniu podatkowym), niezależnie od tego, czy gramy za własne środki finansowe, czy za otrzymane bonusowe punkty Fortuna Klub Plus.
Pozostałe poruszone wcześniej aspekty obstawiania, takie jak dłuższa weryfikacja przy większych sumach czy to, jaki limit bukmacher ustali nam na dany zakład, nie zmieniają się. Diametralną różnicę zauważymy, jeśli skupimy się na maksymalnej wygranej.
W Fortunie limit wygranych został ustalony na poziomie 601 000 zł.
Wszystko w ramach akcji promocyjnej “600 000+”, którą Fortuna uruchomiła w listopadzie 2017 r. i z powodzeniem trzyma się jej do dziś. Jeśli przekroczymy wskazany limit, na kuponie wyświetli nam się komunikat o maksymalnej stawce dla przygotowanego kuponu, a wysokość zakładu zostanie dostosowana do poziomu możliwych wygranych w Fortunie.
Limity u polskich bukmacherów - Betclic
Betclic to bukmacher znany w Polsce jeszcze sprzed wejścia nowelizacji ustawy hazardowej z 2017 r., która wywróciła polski legalny rynek do góry nogami. Zmiana przepisów prawnych spowodowała gigantyczne ograniczenie wpływów szarej strefy przepełnionej nielegalnymi, zagranicznymi firmami. Po tej decyzji władz państwowych, szefostwo Betclica zadecydowało o wycofaniu się z naszego kraju i przygotowaniu gruntu pod legalną działalność. I faktycznie, w lipcu 2019 r. ogłoszono ponownie otwarcie serwisu on-line dla polskich użytkowników. W stu procentach zgodnie z prawem.
Betclic rozbił bank, jeżeli chodzi o limity wygranych u bukmacherów. STS i Betfan mają 500 000 zł, Fortuna 601 000 zł, a Betclic… 800 000 zł. To najwyższa możliwa oferta na legalnym polskim rynku. Jeśli nasza potencjalna wygrana będzie przekraczać limit ustalony przez bukmachera, to otrzymamy komunikat "Ten zakład jest niedozwolony. Maksymalna możliwa wygrana to 800 000 zł."
Operator z siedzibą we Francji ustalił minimalną stawkę na poziomie złotówki. Jeśli nasza potencjalna wygrana będzie przekraczać limit ustalony przez bukmachera, to otrzymamy komunikat "Ten zakład jest niedozwolony. Maksymalna możliwa wygrana to 800 000 zł."
Limity u polskich bukmacherów - forBET
“Na deser” weźmiemy pod lupę bukmachera zamykającego nasz opis pięciu czołowych legalnych polskich firm, czyli forBET.
W kwestii limitów, najniższa możliwa stawka to także 1 zł, co potwierdza teorię o systemie “złotówkowym” u nowszych firm bukmacherskich. Niektóre z nich mają także określoną minimalną kwotę środków do wypłacenia na konto bankowe. W forBET nie wypłacimy mniej niż 1 zł.
Jednorazowo wypłacimy maksymalnie 50 000 zł, o czym możemy przeczytać w specjalnym regulaminie opracowanym i opublikowanym na stronie internetowej forBET. To czasem stosowana praktyka w zakresie tego, jak działają limity wygranych u bukmacherów.
Maksymalna wygrana na jeden kupon w forBET została ustalona na poziomie 200 000 zł. Wpisując wyższą kwotę, stawka kuponu zostanie automatycznie dostosowana do limitu 200 000 zł.
ForBET podobnie jak pozostali bukmacherzy, oferuje bonusy powitalne dla nowych graczy są to m.in -
zakład bez ryzyka, freebet czy bonus od depozytu.