Zaskakujący ruch Arki Gdynia. Pozyskała piłkarza z przeszłością w Premier League i LaLiga [NASZ NEWS]

Zaskakujący ruch Arki Gdynia. Pozyskała piłkarza z przeszłością w Premier League i LaLiga [NASZ NEWS]
Mikel Trigueros / pressfocus
Mateusz - Hawrot
Mateusz Hawrot28 Mar · 15:13
Arka Gdynia niespodziewanie wzmacnia skład przed decydującym bojem o awans do Ekstraklasy. Wicelider Fortuna 1 Ligi sięgnął po zawodnika z przeszłością w najsilniejszych ligach Europy.
Mimo dwóch remisów w dwóch ostatnich spotkaniach (1:1 z Wisłą Kraków i 2:2 z Odrą Opole), Arka Gdynia nadal zajmuje miejsce premiujące ją awansem do Ekstraklasy. Gdynianie są wiceliderem tabeli, z dwoma punktami straty do Lechii Gdańsk. Mają za to cztery "oczka" przewagi nad Wisłą oraz trzecim GKS-em Tychy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na dziesięć kolejek przed końcem Arkę słusznie wymienia się jako mocnego kandydata do powrotu do elity. W Gdyni nie przespano zimy, uzupełniając braki kadrowe. Do drużyny Wojciecha Łobodzińskiego trafili: Alassane Sidibe, Tornike Gaprindaszwili i Hubert Turski. Każdy z nich zdążył już zaprezentować się z dobrej strony.
Było jednak wiadomym, że "Żółto-niebiescy" nadal szukają okazji, by wzmocnić skład. Niedawno testowano tam Wołodymyra Kostewycza. Były zawodnik Lecha Poznań nie przekonał jednak do siebie sztabu szkoleniowego i zrezygnowano z jego usług.
Nie wyszło z lewym obrońcą, a teraz Arka może sięgnąć po piłkarza z drugiej strony defensywy. W Gdyni pojawił się 28-letni prawy defensor z Hiszpanii, Marc Navarro. Ostatnio grał w amerykańskiej USL Championship (druga liga po MLS), reprezentując klub El Paso.
Odszedł stamtąd po zakończeniu ostatniego sezonu. Od 1 grudnia jest wolnym piłkarzem. Wcześniej grał regularnie - cały 2023 rok to 31 meczów ligowych, dwa gole i cztery asysty. Łącznie ponad 2200 minut gry. Nie mówimy więc tutaj o zawodniku "do odgruzowania".
CV Navarro jak na warunki Fortuna 1 Ligi ma naprawdę solidne. Grał w Espanyolu, Watford i Leganes. Uzbierał ponad 30 spotkań w LaLiga, gdzie na start, w 2017 r., zaczął od dwóch goli z rzędu, kolejno przeciwko Granadzie i Sevilli. Od zimy 2017 do wiosny 2018 r. dość regularnie występował w Espanyolu, rywalizował m.in. z Barceloną, Realem Madryt.
Latem 2018 r. przeniósł się z Espanyolu do Watfordu. Kosztował 2 mln euro, furory tam jednak nie zrobił. Jego jedyny dłuższy występ w Premier League to 84 minuty z Arsenalem (0:2) we wrześniu, niedługo po transferze. Do tego dołożył jeszcze minutę z Huddersfield pod koniec tego samego sezonu.
W międzyczasie miał problemy zdrowotne. Przed startem sezonu 2019/20 Watford postanowiło wypożyczyć go do Leganes. Tam Navarro zaczął grać, po czym znów doznał kontuzji. Po wyleczeniu nie wywalczył miejsca w składzie. Skończyło się na czterech meczach.
Niestety, kariera 28-latka naznaczona jest urazami. Wcześniej, gdy był jeszcze w rezerwach Espanyolu, zerwał więzadła krzyżowe. Po drodze dokuczały mu różne perypetie. Gdy wrócił z Leganes do Watfordu, leczył kontuzję uda. Ostatecznie w 2021 r. odszedł z angielskiego klubu i przez półtóra roku pozostawał na bezrobociu. Dopiero zimą 2023 trafił do El Paso. Tam problemy zostawił za sobą.
Słyszymy, że nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, że Navarro podpisze kontrakt z Arką, ale przyjechał już do Gdyni i przechodzi testy medyczne.

AKTUALIZACJA 29.03.24, 12:50

Testy medyczne wypadły korzystnie. Marc Navarro podpisał z Arką kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia go o rok ze strony klubu.

Przeczytaj również