Football Leaks: Ronaldo ukrył 150 milionów euro w rajach podatkowych
Kolejny skandal finansowy w świecie futbolu. Magazyn "Der Spiegel" twierdzi, że Cristiano Ronaldo ukrył w rajach podatkowych 150 milionów euro. Dziennikarskie śledztwo uderza też w Jose Mourinho i kilku znanych piłkarzy.
Kilka dni temu dziennik "El Confidencial" napisał, że Ronaldo unikał płacenia podatków w Hiszpanii. Swoje finanse scedował na firmę zarejestrowaną w Irlandii. Powód? Niższe podatki. W Irlandii stawka wynosi 12,5%, czyli o jedną trzecią mniej niż w Hiszpanii.
Te rewelacje to prawdopodobnie tylko wierzchołek góry lodowej. W latach 2009-2014 Portugalczyk przelał blisko 150 milionów euro na konto firmy Tolin, którą zarejestrowano Wyspach Dziewiczych. Dzięki takiemu zabiegowi Ronaldo uniknął zapłacenia kilkudziesięciu milionów euro podatku za sprzedaż praw do wizerunku biznesmenowi Peterowi Limowi, który przy okazji jest właścicielem Valencii.
Skąd to wiadomo? Śledztwo w tej sprawie przeprowadzili dziennikarze prasowi z całej Europy. Bazowali na dokumentach przekazanych przez grupę Football Leaks niemieckiemu magazynowi "Der Spiegel". Łącznie było to 1,9 terabajta danych, w tym kontrakty, wyciągi bankowe, a nawet korespondencja między doradcami piłkarzy.
Es ist das größte Datenleck in der Sportgeschichte. Der neue SPIEGEL jetzt zum Download unter https://t.co/IHtP9VNc7O und morgen am Kiosk. pic.twitter.com/HKYrrHIr4j— DER SPIEGEL (@DerSPIEGEL) December 2, 2016
Sprawa dotyczy nie tylko Ronaldo. W materiałach przygotowanych przez dziennikarzy śledczych pojawiają się nazwiska Jose Mourinho, Radamela Falcao, James Rodriguez, Fabio Contreao, Pepe i Ricardo Carvalho. Wszyscy należą do stajni Jorge Mendesa, wpływowego agenta, który także jest oskarżany o unikanie płacenia podatków.
"Der Spiegel" poinformował, że to dopiero pierwsza publikacja w tej sprawie. Wkrótce mają być kolejne.