Bielik ostro o młodzieżówce: Gramy tak, jak trenujemy. Treningi nie były na najwyższym poziomie

Młodzieżowa reprezentacja Polski przegrała ze Słowacją 1:2 w swoim pierwszym meczu na EURO 2017. Zawiedziony postawą swoich kolegów był Krystian Bielik.
Młody obrońca, który ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu z Arsenalu do Birmingham, rozpoczął turniej na ławce rezerwowych. Jak ocenia grę biało-czerwonych?
- Zabrakło nam zdecydowania, pazerności, chęci zwycięstwa. Strata gola na 1:2 podziałała na nas jak wymiana butli z tlenem. Od razu każdy chciał grać. Ale dlaczego budzimy się dopiero po stracie bramki? - zastanawia się Bielik.
Piłkarz Arsenalu skrytykował też treningi organizowane przez Marcina Dornę. Jego zdaniem zgrupowanie nie przygotowało naszej drużyny do gry podczas mistrzostw.
- Najgorsze jest to, że gramy tak, jak trenujemy. Treningi nie były na najlepszym poziomie. Mamy łatwe rozegranie bez przeciwnika, tempo nie jest najwyższe. To samo później jest w meczu. Musimy bardziej zdecydowanie podejść do następnego meczu. W tym zabrakło nam jaj - uważa 19-letni obrońca.
Polacy kolejny mecz zagrają w poniedziałek. Rywalem naszej drużyny będzie reprezentacja Szwecji.